Soczewka w oku ludzkim utworzona jest z białek i wody. W wyniku starzenia się organizmu mętnieje, co upośledza widzenie. Jedyną skuteczną metodą usunięcia zaćmy jest zabieg chirurgiczny - przekonuje właścicielka kliniki Oko-Test (Nowy Targ, Olkusz, Myszków), dr n. med. Violetta Tomczyk Dorożyńska. Zabiegi są wykonywane od 10 lat, obecnie ambulatoryjnie. Znieczula się tylko oko. Przez cięcie o szerokości 2 mm usuwana jest zmętniała soczewka i wkładana sztuczna z biokompatybilnego materiału. Wsuwa się ją złożoną; rozwija się w miejscu, gdzie umiejscowiona jest naturalna. Zabieg jest całkowicie bezbolesny. Są soczewki jednoogniskowe i wieloogniskowe, czyli multifokalne. Te pierwsze mogą być refundowane przez NFZ, za to w przypadku tych drugich po zabiegu nie trzeba nosić okularów, bo korygowana jest jednocześnie krótko- i dalekowzroczność.
Ortokorekcja wymyślona została dla krótkowidzów, by dobrze widzieli w ciągu dnia bez konieczności noszenia okularów czy szkieł kontaktowych. Polega na zakładaniu na noc soczewek modelujących rogówkę. Jest przeznaczona dla osób, które mają wadę wzroku od -1 do -4,5 dioptrii i astygmatyzm do ok. -1,5 dioptrii. Metoda ta została zapoczątkowana w latach 60. w Stanach Zjednoczonych. W 2003 r. wrocławskie EyeLaser Center jako pierwszy ośrodek w Polsce wprowadziło ortokorekcję do swojej praktyki okulistycznej. Ortosoczewki wykonywane są na za-mówienie tłumaczy Oxana Borissova.
Marta Wawrzak, optometrystka, właścicielka salonu optycznego Okulary w Szczecinie: Według korygowanych wad soczewki kontaktowe umieszczane bezpośrednio na rogówce oka dzielimy na sferyczne, toryczne i progresywne. Sferyczne są dla krótko- i dalekowidzów. Najczęściej występują wady od +6 do -6 dioptrii. Obecnie można jednak korzystać z soczewek nawet od +35 do -35 dioptrii; kupuje się je na specjalne zamówienie. W przypadku astygmatyzmu dostępne są soczewki toryczne o mocy cylindrów od 0 do -6 dioptrii. Soczewki progresywne korygują wady do bliży i dali jednocześnie. Są też soczewki kolorowe, kosmetyczne, używane np. w przypadku zaniku tęczówki. Na rynku znajdziemy miękkie soczewki roczne, kwartalne, miesięczne, dwutygodniowe (które zwykle zdejmuje się na noc) oraz jednorazowe jednodniowe, niewymagające pielęgnacji. Mogą być hydrożelowe i sylikonowo-hydrożelowe, przepuszczające dużo więcej tlenu. Zakup soczewek to wydatek kilkudziesięciu złotych, najtaniej wychodzi kupno soczewek miesięcznych.
„Każdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy” to słowa noblisty Josego Saramago. Niestety, wzrok dość szybko zaczyna nam szwankować. Pierwsze szklane soczewki kontaktowe wymyślił Leonardo da Vinci. Pracował nad nimi także René Descartes. Na początku XIX w. Thomas Young zbudował soczewkę korygującą astygmatyzm. Szkło było jednak niewygodne. W drugiej połowie XX w. czescy uczeni opracowali materiał hydrożelowy pozwalający na produkcję miękkich soczewek kontaktowych. Obecnie dysponujemy wieloma rodzajami soczewek kontaktowych - mówi prof. dr hab. n. med. Jerzy Szaflik z Warszawy, jeden z największych autorytetów w dziedzinie okulistyki.