Nowy pomysł biedronki na zakaz handlu w niedzielę
Ustawa ograniczająca handel w niedziele weszła w życie z dniem 1 marca 2018r. Z roku na rok niedzieli handlowych przypada coraz mniej. W tym roku mamy ich tylko 7. Ich daty przypadają na ostatnią niedzielę miesiąca stycznia, kwietnia, czerwca oraz sierpnia, a także w okresie poprzedzającym święto Wielkiej Nocy oraz Bożego Narodzenia, gdzie ruch jest zawsze zwiększony. Za nami są już 4 niedziele handlowe. Trzy kolejne wypadają dokładnie 29 sierpnia, 12 grudnia i 19 grudnia.
Kogo nie dotyczy zakaz handlu w niedzielę?
Z powodu zmian w przepisach tylko nieliczne placówki i sklepy mogą być otwarte w niedziele objęte zakazem handlu. Istnieje lista placówek handlowych, która zgodnie z prawem może prowadzić sprzedaż w każdą niedzielę, bez względu na zakaz są to m.in.:
- Stacje paliw
- Kwiaciarnie
- Placówki pocztowe
- Sklepy osiedlowe, pod warunkiem, że klientów obsługuje właściciel sklepu
- Apteki
- Sklepy spożywcze działające na terenie dworców czy portów lotniczych
- Sklepy z pamiątkami
- Piekarnie, cukiernie, lodziarnie
Za złamanie zakazu handlu w niedziele może grozić kara grzywny od 1000 do 100000 zł.
Jak ominąć przepisy i sprzedawać również w niedzielę?
Są sklepy, które mimo obowiązujących przepisów decydują się na otwieranie swoich obiektów także w niedziele niehandlowe. Dzięki temu, że rejestrują się, jako placówki pocztowe, mogą działać w niedziele bez żadnych ograniczeń. Są to m.in.: Żabka, ABC, Lewiatan, Delikatesy Centrum, Carrefour Express. Pod koniec lipca dołączyła do nich także Biedronka. Ponad 200 sklepów tej sieci będzie otwartych w każdą niedzielę. A wszystko to dzięki podpisaniu przez nią umowy z Pocztą Polską i wprowadzeniu do sklepów usług pocztowych w postaci punków odbioru paczek.
Decyzja ta wywołała zaskoczenie i spore kontrowersje. Część społeczeństwa jest zadowolona z takiej sytuacji, jednak pracownicy Biedronki niekoniecznie. Praca w takim sklepie nie należy do łatwych. Wielu pracowników nie chce pracować w niedzielę, ten dzień był przeznaczony na odpoczynek i spędzenie go z rodziną. Na dodatek zostali postawieni przed faktem i nie mają nic do gadania. To może powodować komplikacje i prowadzić do zwolnień z pracy.
Ustawa prostująca zakaz handlu w niedzielę
Prawo i Sprawiedliwość tworząc ustawę, nie spodziewało się, że w taki prosty sposób, wielkie sieci będą mogły omijać ograniczenia i wykorzystywać luki. Dlatego zostali zmuszeni do zajęcia się tym tematem. Chcąc ukrócić ten proceder, postanowili stworzyć projekt ustawy, zgodnie, z którym sklepy, będą musiały wykazać, że usługi pocztowe to ponad 50% ich miesięcznych przychodów ze sprzedaży, w przeciwnym razie będą objęte zakazem handlu. Dodatkowo wszystkie placówki handlowe, które będą wyłączone z zakazu handlu, będą musiały prowadzić ewidencję miesięcznych przychodów z podziałem na podlegający oraz niepodlegający wyłączeniu od zakazu. Dzięki temu będą lepiej kontrolowani, a inspektorzy pracy będą mieli możliwość szybszego sprawdzenia, czy dana placówka spełnia kryteria i działa zgodnie z prawem.
Projekt nowelizacji ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta trafił już do Sejmu.
wychodzi na to, że prawo jest źle skonstruowane skoro tyle sklepów może omijać przepisy
U nas wszystko jest źle skonstruowane…