Kolejny świetny pomysł rządu! – Podatek od elektroniki

Planujesz zakup nowych sprzętów takich jak tablet, smartphone, laptop lub inne tego typu urządzenia? lepiej się pośpiesz! Może zdążysz przed opłatą reprograficzną.

Nasz wspaniały rząd szuka kolejnych źródeł finansowania swoich dziur budżetowych. Kolejnym wspaniałym pomysłem jest podatek od elektroniki. Rząd oficjalnie pracuje nad podatkiem od elektroniki nazwany fachowo „opłata reprograficzna” który może wynieść nawet 6 % wartości sprzętu.

Nowy podatek głównie dotyczy smartfonów ponieważ według MKiDN to właśnie one znacząco zmniejszają dochody artystów. Opłata będzie zróżnicowana w zależności od sprzętu, czyli podatek będzie w różnej wysokości dla różnych nośników danych. Według Wiceminister kultury pieniądze te mają niby trafiać zamiast do kieszenie producentów sprzętów, do artystów którzy są stratni poprzez nielegalne kopiowanie, udostępnianie i użytkowanie ich treści. Dlaczego więc nie obciążyć producentów skoro do tej pory pieniądze trafiały o ich kieszeni?

Ile zysku przyniesie nowy podatek?

Nowy podatek rzekomo ma przynieść około 300 mln zł rocznie, o tyle też uszczuplą się nasze portfele.

Obiecanki cacanki a podatki trzeba płacić

Pomimo obietnic wyborczych naszego rządu o nie wprowadzaniu nowych i nie podwyższaniu starych podatków i tak jesteśmy obciążani kolejnymi opłatami. Nalot na nasze skromne portfele to dopiero początek ofensywy PiSu. Rok 2021 dopiero co się rozpoczął a już zaczęło obowiązywać kilka nowych opłat takich jak:

• podatek cukrowy
• podatek handlowy
• opłata mocowa

ale to nie wszystko już niedługo możemy spodziewać się kolejnych wydatków związanych podatkami, które wyssają pieniądze z naszych portfeli.

Przeczytaj więcej ciekawych informacji tutaj.