Zapachy
Żyjący 2500 lat temu grecki liryk Anakreont (ok. 570-485 p.n.e) twierdził, że smarowanie głowy pachnącymi olejkami dobrze wpływa na celność myśli, odwagę i uczucia. Dzisiaj mało kto stosuje się do takiej rady. Nie sądźmy jednak, że starożytny poeta naiwnie wierzył w moc zapachów. Tak w świecie zwierząt, jak i ludzi odgrywają one bowiem bardzo ważną rolę. Ewolucja nie bez przyczyny wyposażyła nas w zmysł węchu. Codziennie, o każdej porze, nasz nos wy-chwytuje dziesiątki mniej lub bardziej znanych zapachów. Zazwyczaj jednak nie zastanawiamy się nad tym, dlaczego coś czujemy. Natura tego zjawiska nie jest zresztą tak do końca zrozumiała nawet dla specjalistów. U człowieka i innych ssaków receptory węchowe mieszczą się w górnej części komory nosowej.
Wciągane przez nos wraz z powietrzem cząsteczki zapachowe powodują pobudzenie tych komórek i do mózgu trafia impuls, który na przykład odbierany jest jako zapach kwitnących kwiatów czy nieprzyjemna woń zepsutego pożywienia. Z pozoru wszystko brzmi prosto, ale naukowcy nadal biedzą się nad wyjaśnieniem wielu szczegółów. Między innymi nie do końca zbada-no sam mechanizm pobudzania receptorów węchowych.
„Zapach” jest po prostu lotną substancją chemiczną. Zależy od jej struktury i ciężaru cząsteczkowego. Pachną zarówno substancje pochodzenia roślinnego, zwierzęcego, jak i sztuczne, stworzone przez człowieka. Organizmy w różnym stopniu reagują na zapachy. Niektóre zwierzęta nie mają węchu, na przykład walenie. Także w obrębie jednego gatunku nosy mają różny stopień czułości. Dotyczy to i ludzi. Ci, których natura obdarzyła szczególnymi zdolnościami rozróżniania zapachów, często zatrudniani są przez firmy kosmetyczne. Pracują nad nowymi rodzajami perfum. Inni cierpią na anosomię i czasem nie są w stanie poczuć nawet bardzo mocnych woni.