Dlaczego potrzebujemy snu?
Nocne sowy czy poranne ptaszki, wszyscy tak samo potrzebujemy snu. Dodaje nam sił i energii, a gdy go brakuje, trudno prawidłowo funkcjonować. Jak to możliwe, że przesypiamy ponad 1/3 życia? Co by się stało, gdybyśmy nie słuchali naszego wewnętrznego zegara i przestali chodzić spać? Dlaczego podczas snu o bieganiu nie poruszymy nawet palcem? I dlaczego nie raz budzi nas ledwie słyszalny dźwięk, a hałas zupełnie nie zakłóca snu? Sen jest fizjologicznym stanem organizmu, w którym obniżają się nasze reakcje na bodźce zewnętrzne. W prawdzie sygnały z zewnątrz dochodzą do ośrodkowego układu nerwowego i mogą wywołać proste odruchy, nie są one świadomie odczuwane. Sen człowieka definiowany jest również jako stan czasowej utraty świadomości. Jest to definicja słuszna, ale z pewnym zastrzeżeniem. Gdy śpimy, występują świadome akty w postaci marzeń sennych, są one jednak całkowicie odmienne od doznań w stanie czuwania.
Sen to minimum ruchów. Badania na kotach wykazały, że podczas snu zmniejsza się liczba impulsów dochodzących z receptorów do ośrodków sensorycznych kory mózgowej. Choć w czasie snu organizm jest pozbawiony skoordynowanego działania na otoczenie, to istnieją zwierzęta, które podczas snu wykonują różne czynności. Jedne z najszybszych ptaków w Europie – jerzyki – potrafią latać w trakcie snu. U waleni z kolei normą jest, by spać i jednocześnie przemieszczać się podwodą.
DLACZEGO ŚPIMY W NOCY?
Sen jest podstawową potrzebą biologiczną. Po 24-godzinnym nieprzerwanym czuwaniu dochodzi do zakłóceń funkcjonowania procesów psychicznych. Gdy nie śpimy przez 48 godzin w następstwie rozwijają się zaburzenia percepcji, które mogą przyjąć postać halucynacji. Pojawia się nastrój depresyjny i agresywność. Choć istota snu nie jest jeszcze w pełni poznana, to powszechnie uważa się, że w nocy śpimy po to, by neurony (komórki nerwowe w mózgu) zaangażowane w procesy myślenia i uczenia się mogły odpocząć.
WYŻSZA TEMPERATURA CZUWANIA
Początki rytmu snu i czuwania wykształcają się dopiero w 3 lub 4 miesiącu życia, a rozrusznikiem, który steruje tym, czy śpimy, czy nie, jest u człowieka jądro nadskrzyżowaniowe podwzgórza. U człowieka dorosłego środowisko społeczne oraz sekwencja światła i ciemności głów nie wyznaczają dobową aktywność. Oprócz stanów snu i czuwania rytmice dobowej podlega także czynność układu krążenia, wydzielanie hormonów, czy temperatura ciała, która jest najniższa w godzinach porannych, stopniowo wzrasta, osiągając szczyt wieczorem, po czym obniża się nocą. Nie wykonujemy wówczas pracy, naczynia krwionośne rozszerzają się, a ciało się regeneruje.
ZMIANA CYKLU ROZBUDZI NAWET ŚPIOCHA
Sen przebiega według swoistego cyklu złożonego z dwóch faz. Każda z nich różni się czasem trwania, częstotliwością oddechów, skurczów serca czy występowaniem określonych fal mózgowych. Zaburzenie faz snu może powodować złe samopoczucie i problemy z koncentracją. Wyróżnienie dwóch faz snu było kamieniem milowym w badaniach nad snem. Jedna z nich – NREM (z ang. No Rapid Eye Movements) charakteryzuje się narastaniem fal wolnych w elektroencefalogramie, druga, REM (z ang. Rapid Eye Movements) , odznacza się szybkimi ruchami gałek ocznych .Rejestracja szybkich ruchów gałek ocznych, oprócz EEG, jest stosowana jako metoda wykrywania snu REM.
CZTERY FAZY SNU WOLNO FALOWEGO NON-REM
W obrębie snu wolno falowego odnotowano IV okresy, w których nasila się synchronizacja EEG i zwiększa głębokość snu. W okresie I, który zajmuje 2-5 % czasu trwania snu, ma miejsce płytki sen, w którym reagujemy na bodźce z otoczenia, np. jesteśmy w stanie zareagować na własne imię lub nawet ledwie słyszalny dźwięk. Okres ll zajmuje 45-55 % całego snu i następuje w nim pogłębianie się snu. W tym czasie też nasze ciało się rusza i zmienia położenie w łóżku. Sen głęboki to okres III i zajmuje 3 – 8 % czasu trwania snu. Okres IV snu NREM przypada na sen bardzo głęboki, z którego trudno nas wybudzić, i zajmuje 10- 15 % snu. Naukowcy zauważają, że w pełni wyrażona synchronizacja EEG i znaczna głębokość snu występuje dopiero w okresach III i IV i w związku z tym tylko te okresy można uważać za właściwy sen wolno falowy.
WE ŚNIE LATAMY, A W ŁÓŻKU ANI DRGNIEMY
Przyjrzyjmy się teraz fazie snu REM, która pojawia się po pewnym czasie trwania omawianego powyżej snu NREM. Sen REM zajmuje20-25% czasu trwania snu. Badanie EEG mózgu wykazuje, że cechy snu REM nie różnią się wiele od cech czuwania. Występowanie tej fazy oceniane jest głównie na podstawie szybkich ruchów gałek ocznych, stąd nazwa REM – Rapid Eye Movement. Podczas snu REM następuje zmniejszenie napięcia mięśniowego. W mięśniach nie stwierdza się żadnej aktywności elektrycznej i z tego też powodu możemy śnić na przykład o lataniu, a w łóżku ani drgniemy. Podczas snu REM dochodzi do nasilenia niektórych czynności fizjologicznych – przyspiesza czynność serca, oddech staje się szybszy i nieregularny, wzrasta ciśnienie tętnicze krwi. Ciekawym zjawiskiem podczas snu REM jest wyłączenie ośrodkowych mechanizmów termoregulacyjnych w taki sposób, że organizm stałocieplny na krótko przekształca się w organizm zmiennocieplny i następujące w tej fazie obniżenie temperatury ciała może nas obudzić.
JAKIE ZNACZENIE MAJĄ POSZCZEGÓLNE FAZY?
Przez wiele czasu sądzono, że marzenia senne występują tylko podczas snu REM. Później okazało się, że pojawiają się podczas snu NREM, w okresie IV. Krótkotrwała drzemka działa na nas odświeżająco, a sen uważa się za zaspokojenie biologicznej potrzeby organizmu. Rola fazy REM nie została natomiast dokładnie poznana. Zdaniem niektórych naukowców w tej fazie następuje konsolidacja śladów pamięciowych. Na podstawie obserwacji przyjęto, że w sieciach nerwowych w mózgu, który odłączony jest od wpływów świata zewnętrznego, krążą impulsy, co usprawnia czynność synaps. Dzięki temu dochodzi do wzmacniania i stabilizacji pomiędzy neuronami, które kształtują się w toku uczenia, gdy jesteśmy w stanie czuwania.