Ciekawostki

Po co nam włosy?

Włosy u człowieka rosną praktycznie na całym ciele. Mamy ich setki tysięcy. Wydawać by się mogło, że w niektórych miejscach są zbędne, jednak natura nie bez przyczyny zaopatrzyła nas w owłosienie, którego czasem nie widać, a jednak spełnia istotne funkcje…

Chociaż zadania włosów w dużym stopniu zależą od ich lokalizacji, to w zasadzie wszystkie zapewniają nam tak niezbędną do życia regulacje temperatury i ochronę przed urazami. Jedna z teorii zakłada, że owłosienie łonowe gwarantuje zabezpieczenia przed brudem oraz formę izolacji cieplnej. Zmniejsza bowiem prawdopodobieństwo przeniknięcia do dróg rodnych bakterii wywołujących drobne infekcje. Wielu specjalistów podważa jednak takie założenie ze względu na to, że włosy łonowe, same w sobie, mogą stanowić siedlisko brudu i bakterii. Według jednej z najnowszych teorii, włosy łonowe istnieją głównie po to, aby zatrzymywać nasz naturalny zapach, czyli… feromony znajdujące się w pocie.

Włosy w okolicach intymnych pojawiają się jako pierwsze, a ich aktywny rozwój trwa czasami aż do 30 roku życia. Po co właściwie są i dlaczego tak ważne jest, aby były wyczuwalne? Odpowiedź jest prosta  feromony obecne głównie w pocie (ale i w różnego rodzaju wydzielinach) informują otoczenie o naszym podnieceniu i gotowości seksualnej. Pozbywając się włosów łonowych, często nie jesteśmy świadomi, że ich zapach sygnalizuje o naszej gotowości do rozmnażania. Z tego właśnie względu muszą być bardziej widoczne od włosów innych okolic ciała. I chyba coś w tym jest, bo  w przeciwieństwie do zwierzęcych okolic narządów płciowych, charakteryzujących się brakiem sierści lub obecnością włosów bardziej delikatnych niż na reszcie ciała  my, w toku ewolucji, wykształciliśmy bardziej obfite owłosienie, właśnie w okolicach narządów rozrodczych oraz pod pachami.

Największa zmora zarówno kobiet, jak i mężczyzn  włosy pod pachami  szczególnie latem, staje się bardzo uciążliwa i, mówiąc krótko  nieprzyjemna dla nas i dla innych. Ta „zmora” cywilizowanego świata nie rośnie jednak bez powodu. Wbrew temu, co myślimy, włosy pod pachami pomagają emitować i wzmacniać nie tylko nieprzyjemne zapachy ciała, ale i te najważniejsze  komunikujące o naszych nastrojach, stanie emocjonalnym czy potencjale seksualnym. Dziś depilacja jest modna i wygodna, jednak goląc się, tak naprawdę blokujemy informowanie zapachem innych o naszym podnieceniu. Zamykamy w ten sposób szansę na wyrażenie swojej seksualności. Ciekawe doświadczenie pokazujące ogromną rolę włosów pod pachami w przekazywaniu emocji przeprowadzili naukowcy z Uniwersytetu Ludwig Maximilians w Munchen, udowadniając, że lęk popycha nas do podejmowania odważnych i ryzykownych decyzji. Udało im się to właśnie dzięki pobraniu próbek potu od 21 mężczyzn, wspinających się w parku linowym. Wyniki porównujące próbki feromonów lęku z pustymi próbkami kontrolnymi wyraźnie pokazały, że uczestnicy badania wdychający pot wydzielony w momencie lęku, częściej podejmowali ryzykowne decyzje. Eksperyment ten potwierdza tezę, że kiedy się boimy, podświadomie lęk odczuwają również osoby w naszym towarzystwie, co może wywoływać podjęcie nierzadko pochopnych decyzji zarówno przez te osoby, jak i nas samych. Inny eksperyment, udowadniający znaczenie włosów pod pachami w emitowaniu feromonów lęku, przeprowadzili naukowcy z Rosyjskiej Akademii Nauk, pokazując, że zestresowani mężczyźni pachną mniej atrakcyjnie. Przebadali studentów w trakcie egzaminu i okazało się, że stres z nim związany powodował wzrost stężenia kortyzolu w ślinie. W wyniku tego spadała atrakcyjność zapachu zestresowanych studentów w oczach ich koleżanek.

Reasumując  ludzie podświadomie czuja, gdy sie boimy, a włosy pod pachami pomagają te informacje przekazać. Mimo niekwestionowanej roli włosów na naszym ciele, czego jesteśmy świadomi, najprawdopodobniej nie zmieni się nasze podejście do ich usuwania. Postęp cywilizacyjny, moda i zwyczajnie  wygoda, popychają nas do eliminowania „zbędnego” naszym zdaniem owłosienia. A tak naprawdę to owłosienie emituje i wzmacnia zapachy naszego ciała, informując otoczenie o stanie emocjonalnym, podnieceniu czy zdenerwowaniu. Może więc  kiedy następnym razem znowu zaczniemy narzekać na nieustannie odrastające włosy  warto sobie przypomnieć o ich znaczeniu dla naszego zdrowia i naszej seksualności?

CZY WIESZ, ŻE…

Na głowie człowieka znajduje się od 100-150 tys. włosów. Na 1 cm2 przypada od 150-500 włosów ciemnych i od 180-750 włosów jasnych. Włosów jasnych jest więcej, ponieważ są cieńsze od włosów ciemnych. Włosy na głowie rosną z prędkością ok. 0,35 mm dziennie, ok. 1 cm miesięcznie, ok. 12 cm rocznie. Wzrost włosa zależy również od czynników wewnętrznych, dlatego u każdego człowieka może przebiegać inaczej.

W  1915 r. na łamach amerykańskiego czasopisma „Harper’s Bazaar” pojawiła się pierwsza reklama zachęcająca do depilacji włosów pod pachami. W Europie kobiety przejęły ten trend wiele lat po zakończeniu II wojny światowej. W naszym kraju gładkie ciało zaczęło być modne dopiero na przełomie 80./90. lat XX w.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *